Dziś w programie
Śniadanie w Polsat News
jednym z
tematów
była postać Janusza
Korwina-Mikke.
Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego stwierdził, że zna Korwina wiele lat, lecz nigdy
nie usłyszał od niego żadnego pozytywnego słowa na temat demokracji.
W obronie Korwina-Mikke stanął
Jakub Kulesza
z Konfederacji, który stwierdził, że polityk "
zawsze szanował prawo i był legalistą".
W pewnym momencie
do rozmowy włączył się polityk Wiosny,
prywatnie partner Roberta Biedronia -
Krzysztof Śmiszek.
Nowo wybrany poseł Lewicy
złożył propozycję posłom opozycji:
- Ja mam propozycję dla kolegów i koleżanek z opozycji.
Zróbmy kordon sanitarny wokół Konfederacji, bo to wypadek przy pracy.
Wypowiedz Śmiszka natychmiast za pośrednictwem Twittera
skomentował Robert Winnicki:
"
Odważne stwierdzenie jak na kogoś, kto dostał się do Sejmu poprzez łóżko lidera swojej partii
. Widać sukces uczciwie niewypracowany sprzyja uderzaniu wody sodowej do głowy" - napisał polityk Konfederacji.