fot. East News
Gigantyczny paczkomat
, który na początku grudnia stanął na
wrocławskim Biskupinie
, wzbudził zainteresowanie
Miejskiej Konserwatorki Zabytków
. Wszystko wskazuje na to, że obiekt wkrótce zostanie usunięty.
Paczkomat nazwany przez okolicznych mieszkańców "Godzillą" ma
ponad 12 metrów długości
i mieści
prawie 500 skrytek
. Jak zauważają lokalne media, jego konstrukcja zasłania pół piętra domu, przed którym go postawiono, i przypomina
"pancerny płot"
.
- Wielkość paczkomatu wynika z
zapotrzebowania na usługi paczkomatowe w tej konkretnej lokalizacji
- tłumaczył rozmiary "Godzilli" rzecznik InPostu,
Wojciech Kądziołka
.
Jak donosi
Radio Wrocław
, zaledwie kilka dni po powstaniu paczkomatu zainteresowała się nim
Miejska Konserwatorka Zabytków
, która nakazała go usunąć.
"Odbyła się nawet wizja na miejscu i natychmiast po niej
konserwator wydała decyzję nakazującą usunięcie przez właściciela konstrukcji
i przywrócenie do stanu poprzedniego
zabytku, jakim jest układ urbanistyczny osiedla Biskupin
" - informuje stacja.
- Jeśli właściciel tego nie zrobi, zostaną wyciągnięte dalsze konsekwencje prawne - dodaje
Tomasz Myszko-Wolski
z wrocławskiego magistratu.