W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać
kangura
znajdującego się na
stoku narciarskim w słowackim mieście Liptowski Mikułasz
. Zwierzę 14 lutego zostało zauważone w rejonie Kompleksu Narciarskiego Podbreziny.
- O wpół do ósmej rano patrzyłam na stok narciarski, który mamy za domem, i zobaczyłam, że coś tam biega. Widziałam stado dzików, jeleni, saren, lisy, ale nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Skakał na tylnych łapach i poruszał się jak kangur. Wzięłam telefon komórkowy i zaczęłam filmować. To naprawdę był kangur! - opowiedziała Słowaczka w rozmowie z
Gazetą Wyborczą.
Kobieta zamieściła w sieci nagranie, na którym widać kangura na stoku:
Wiadomo, że zwierzę już zostało
schwytane
. Prawdopodobnie uciekło z
prywatnej hodowli
. Słowacki odpowiednik Tatrzańskiego Parku Narodowego poszukuje właściciela zwierzaka.