Niedawno w mediach głośno zrobiło się o
mszach
, które dzieci i nastolatkowie
"odprawiają" w komputerowej grze Roblox
. Nagrania z wirtualnych kościołów, w których tle wybrzmiewają śpiewane religijne teksty, stały się
hitem TikToka.
Do sprawy postanowił odnieść się popularny w sieci
Ksiądz z osiedla
. Kilka dni temu opublikował na
Facebooku wpis
, w którym wyraził swoje zdanie na temat mszy w grze. Według niego takie rzeczy nie powinny mieć miejsca:
"
JESTEM ABSOLUTNIE PRZECIWNY
. Dlaczego? Uważam, że to trochę jakby ktoś się przespał z czyjąś dziewczyną i mówił, że to nic takiego, bo ja tylko odgrywałem to, co ty z nią robisz. Słowa konsekracji są największym darem Boga. Po nich chleb staje się Ciałem, a wino Krwią Chrystusa. Wypowiadanie ich w grze uważam, za
totalne przegięcie
" - napisał duchowny.
"ALE PRZECIEŻ WIELU KSIĘŻY W DZIECIŃSTWIE BAWIŁO SIĘ W MSZĘ! Czym innym jest zabawa w pokoju, a czym innym na kamerkach przed tysiącami w internecie"- dodał.
Duchowny stwierdził, że twórcy mszy na Robloxie robię wiele dobrego, ale wirtualne msze to nie jest nic dobrego:
"Uważam, że chłopaki z wirtualnej Archidiecezji Gnieźnienskiej (twórcy mszy na rolboxie) robią masę świetnych rzeczy, gromadzą masy na modlitwie różańcowej, litaniach, apelu Jasnogórskim i to jest super i w tym ich modlitwą wspieram, ale Msza tam być nie powinno" - stwierdził.
Podobnego zdania jest ksiądz Krzystof Kołtunowicz
, który mówił na ten temat w programie
Pytanie na śniadanie
:
"Oni mają zadanie ewangelizacyjne. Chcą młodych ludzi przyciągnąć. Mam jednak obawy co do tego, nam chodzi o to, żeby tych młodych ludzi z telefonów wyciągnąć. (…) Tam, żeby być księdzem w tej grze, trzeba przejść dwa miesiące seminarium. (…) Ci ludzie są tam bardzo w to wkręceni. (…) Ja myślę, że jednak eucharystia jest największym skarbem w kościele i trochę ten kontekst mi się gryzie" - mówił.