W nocy Sejm przyjął tzw.
tarczę antykryzysową
, pakiet przepisów, które mają pomóc w sytuacji kryzysowej wywołanej przez pandemię koronawirusa. W jej ramach PiS zgłosił poprawkę do kodeksu wyborczego, wprowadzającą
możliwość głosowania korespondencyjnego
dla osób w izolacji i powyżej 60. roku życia.
Nocne głosowanie w Sejmie komentuje na Facebooku
Krzysztof Klęczar,
burmistrz Kęt
w województwie małopolskim. Informuje, że
nie podpisał zarządzenia dotyczącego wyborów prezydenckich
.
"Rządzący dążą wszelkimi siłami, by wybory odbyły się w maju. Nas, samorządowców, wzywają do realizowania kalendarza wyborczego. Wczoraj przedłożono mi do podpisu
zarządzenie,
wskazujące z imienia i nazwiska
osoby odpowiedzialne za pracę przy wyborach. Odmówiłem podpisania
. Wysłałem za to do komisarza wyborczego obszerne pismo, wskazujące, że
w dzisiejszych realiach nie da się zorganizować wyborów prezydenckich bez narażania zdrowia i życia Obywateli"
- pisze burmistrz.
"Czuję się odpowiedzialny za "moich" Mieszkańców i "moich" Urzędników.
Jako burmistrz nie przyłożę ręki do narażania ich na niebezpieczeństwo w imię chorych ambicji grupki ludzi.
Bez względu na konsekwencje, jak mawiał prof. Bartoszewski, warto być przyzwoitym".