Z problemem
smogu w miastach
boryka się także
Tajlandia
. Rządzący poszukują nowych rozwiązań technologicznych, które pomogłyby im oczyścić powietrze.
Tym razem władze Tajlandii postanowiły wykorzystać do tego drony. Lokalne media informują, że
w Bangkoku pojawiło się 50 dronów
, każdy mogący unieść
do 10 litrów wody
. Urządzenia mają ją
rozpylać na wysokości
, by ograniczyć powstający smog.
- Robimy to, ponieważ
uważamy, że to poprawi sytuację
. Jeśli nic nie zrobimy, zostanie nam zarzucone, że jesteśmy bezczynni - powiedział gubernator Bangkoku, Aswin Kwanmuang.
Wcześniej z powodu smogu władze zdecydowały się
zamknąć szkoły
.
-
Nie mogę oddychać.
Moje oczy są zainfekowane, a moja skóra jest uczulona na zanieczyszczenia - powiedziała w rozmowie z lokalnymi mediami studentka Rachata Anukoonwittaya.
Poziom zanieczyszczeń powietrza w Bangkoku jest bardzo wysoki. Jak dotąd
pozytywnych efektów nie przyniosły próby tworzenia chmur deszczowych
, regulowanie ruchu samochodów ciężarowych i zamykanie ulic.