Wczoraj do Etiopii z Oslo wrócił premier
Abiy Ahmed Ali
, który 10 grudnia odebrał
Pokojową Nagrodę Nobla
. W Addis Abeba, stolicy kraju na ulicach czekały na premiera
tłumy Etiopczyków, które witały go jak bohatera
.
Droga z lotniska Bole do Pałacu Narodowego została zamknięta a wzdłuż niej ustawiło się setki tysięcy osób z flagami, transparentami i zdjęciami premiera. Laureat Nobla siedział na przednim fotelu, machając do zgromadzonych tłumów.
Przypomnijmy, że kapituła noblowska wyróżniła 45-letniego premiera Etiopii za
wysiłki na rzecz pokoju i współpracy międzynarodowej, a zwłaszcza za inicjatywę rozwiązania konfliktu granicznego z Erytreą
. To dzięki jego staraniom można mówić o końcu jednego z najdłużej trwających konfliktów w Afryce.
W uzasadnieniu nagrody podkreślano, że już przez pierwsze 100 dni bycia premierem, Abiy Ahmed Ali udzielił amnestii tysiącom więźniów politycznych, zakończył cenzurę mediów, zalegalizował zakazane grupy opozycyjne, zwolnił przywódców wojskowych i cywilnych podejrzanych o korupcję oraz znacznie zwiększył wpływ kobiet na etiopskie życie polityczne i wspólnotowe.