Przed weekendem
13 z 17 członków Rady Medycznej
złożyło dziś rezygnację z doradzania rządowi w sprawie pandemii koronawirusa. Nie zrobił tego m.in. prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw Covid-19.
Natychmiast wśród polityków opozycji pojawiły się głosy o tym, że
minister zdrowia powinien podać się do dymisji:
O rezygnacje członków rady był dziś pytany w
Rozmowie Piaseckiego
Radosław Fogiel,
wicerzecznik PiS.
- To było - jest nadal - ciało doradcze. Rząd przed podjęciem decyzji konsultował się z rozmaitymi środowiskami. Decyzje zawsze musiały być wypadkową bardzo różnych zjawisk, wskazań, wydarzeń. Część członków Rady Medycznej uznała, że ta formuła się wyczerpała. Przyjmujemy to do wiadomości - powiedział.
Wicerzecznik PiS został też zapytany o ewentualną dymisję ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Fogiel odparł jednak, że nie jest wróżbitą i nie wie czy dojdzie do takiej dymisji:
- To, że w ramach większości parlamentarnej jest pewne spektrum opinii, padają rozmaite oceny co do działalności ministrów, nie jest niczym nadzwyczajnym. W Zjednoczonej Prawicy nie brakuje miejsca na dyskusję, na wymianę poglądów. Ale każdy minister rządu jest pewien wsparcia większości sejmowej i tego, że w przypadku ataków opozycji zostanie przez większość sejmową obroniony - zapewniał.
-
Nie jestem wróżbitą Radosławem, by powiedzieć, czy kiedykolwiek nie będzie jakiejkolwiek dymisji
. Nie ma takich planów, pan minister Niedzielski pracuje - stwierdził.