fot. East News
Dziś
sąd rejonowy dla m.st. Warszawy
skazał nieprawomocnie b. ministra zdrowia
Adama Niedzielskiego
na
trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata
i podanie wyroku do publicznej wiadomości.
Chodzi o sprawę z sierpnia ubiegłego roku. Wówczas lekarze w całym kraju mieli kłopot z wypisaniem pacjentom leków przeciwbólowych i psychiatrycznych. Materiał o tym przygotowały
Fakty
TVN. Wypowiedział się w nim Piotr Pisula, lekarz oddziału neurochirurgii szpitala miejskiego imienia Franciszka Raszei w Poznaniu. Przekazał, że przez kłopot z wypisywaniem leków pacjenci po operacjach kręgosłupa nie mogli otrzymać leków do domu. Na te słowa zareagował ówczesny minister Adam Niedzielski, który stwierdził, że pacjenci otrzymywali recepty, a sam
lekarz wystawił na siebie w tych dniach receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych
.
Niedzielski tłumaczył, że jego wpis miał na celu "obronę dobrego mienia resortu i interesów pacjenta"
Prokuratura Okręgowa w Warszawie pod koniec września skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw byłemu ministrowi zdrowia, wskazując na
przekroczenie przez niego uprawnień i ujawnieniu tajemnicy służbowej w postaci wrażliwych danych osobowych
.
Oprócz kary pozbawienia wolności minister
musi też zapłacić pięć tysięcy zadośćuczynienia i pokryć koszty sądowe
.
Warto przypomnieć, że w grudniu ubiegłego roku na byłego ministra prezes
Urzędu Ochrony Danych Osobowych
nałożył
100 tysięcy złotych kary
na ministra zdrowia za ujawnienie danych o stanie zdrowia jednej z osób