fot. East News / X @MorwieckiM, X @bartlomiejpiejo
Wczoraj w
Paryżu
odbyła się
ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich
, która mimo złej pogody przyciągnęła ponad 300 tysięcy widzów. Po raz pierwszy w historii uroczystość nie odbyła się na stadionie olimpijskim, a w centrum miasta, gdzie główną scenę odgrywała Sekwana. Ceremonia wzbudziła jednak mieszane uczucia, nie zabrakło również kontrowersji.
Ceremonia rozpoczęła się po 19 od parady łodzi, którymi
Sekwaną
płynęły kolejne reprezentacje narodowe. Przerywnikami były występy, m.in. Lady Gagi i różnych grup artystycznych. Przed godziną 23 Emmanuel Macron oficjalnie otworzył igrzyska, odbyło się olimpijskie ślubowanie, a następnie zapłonął znicz w nietypowej formie balonu. Wydarzenie zakończył występ Celine Dion, która śpiewała na Wieży Eiffla.
Widowiskowa ceremonia zbiera wiele pozytywnych reakcji, nie zabrakło jednak
kontrowersji
. Najwięcej komentarzy wywołał pokaz mody, będący częścią show nad Sekwaną, w którym udział brały
drag queens
. Jego elementem była inscenizacja
Ostatniej Wieczerzy
Leonarda Da Vinci.
To oburzyło m.in. polskich polityków.
"Potrafią obrzydzić nawet ceremonię otwarcia IO" -
napisał
Mateusz Morawiecki
.
"Na otwarciu Igrzysk Olimpijskich,
genderowi cyrkowcy udają Ostanią Wieczerzę
. To zdeprawowani do szpiku kości, źli ludzie. Świadomie obrażają uczucia tylu wierzących na całym świecie. Na co dzień jednak odmieniają przez wszystkie przypadki "tolerancję". Jednak to tylko hasło dla naiwnych. Oni nie tolerują niczego poza własną agendą. A katolików chcą upokarzać. Oczywiście w imię "tolerancji". Efekty widać gołym okiem. Oparty na chrześcijaństwie ład społeczny zastąpiły dzielnice muzułmańskie, rekordy gwałtów, rosnące wydatki na policję i wojsko.
To kolejna przestroga dla Polaków
” - skomentował
Patryk Jaki
.
"Podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu zadrwiono z chrześcijaństwa, przedstawiając „tęczową” parodię Ostatniej Wieczerzy, z drag queens w rolach głównych. A teraz wyobraźcie sobie coś takiego pod adresem islamu. Nie odważyliby się, bo Paryż by zapłonął" - napisał z kolei
Bartłomiej Piejo
, poseł Konfederacji.
Kontrowersje wzbudził też
komentarz Przemysława Babiarza
, który relacjonował otwarcie igrzysk na antenie TVP. Gdy w trakcie ceremonii rozbrzmiała piosenka
Imagine
Johna Lennona, Babiarz nazwał ją "wizją komunizmu".
Za "głos rozsądku w polipoprawnym szaleństwie" podziękowała mu Beata Szydło.