Logo
  • DONALD
  • BIEJAT WYTYKA RZĄDOWI, ŻE W KAMPANII SPRAWY KOBIET BYŁY WAŻNE, A TERAZ JAKOŚ NIE MA NA NIE CZASU

Biejat wytyka rządowi, że w kampanii sprawy kobiet były ważne, a teraz jakoś nie ma na nie czasu

30.01.2024, 17:45
Magdalena Biejat
, wicemarszałek Senatu i współprzewodnicząca Partii Razem, zapowiedziała dziś na antenie Polsat News, że Lewica nie powinna popierać w wyborach samorządowych Rafała Trzaskowskiego. Jako powód wskazywała przede wszystkim zaniedbanie przez prezydenta stolicy kwestii mieszkaniowych, zwróciła też uwagę, że Platforma ma "centrowy" program i skrytykowała rząd za bezczynność w sprawie uregulowania dostępu do aborcji.
Wczoraj Partia Razem zorganizowała konferencję prasową ze Stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze, na której zapowiedziano wspólną listę w wyborach do Rady Warszawy. W planach jest rówież wystawienie wspólnego kandydata na prezydenta stolicy. 
- Warszawa cały czas się rozrasta, wciąż przyjeżdża tutaj bardzo dużo ludzi. To w stolicy najbardziej w Polsce odczuwa się kryzys mieszkaniowy. Jednak władze miasta nadal zbyt mało inwestują w budowę nowych mieszkań. Potrzebujemy wizji stawiania bloków z mieszkaniami na tani wynajem - mówiła Magdalena Biejat.
Dziś na antenie Polsat News podkreśliła, że Lewica
nie powinna popierać Rafała Trzaskowskiego
, tylko wystawić w Warszawie własnego kandydata. Wskazała m.in. na zaniedbania dotyczące mieszkań, ale także na "centrowy program PO".
- (Samorząd) nie realizuje własnej strategii mieszkaniowej. Warszawa nie buduje mieszkań, a są one jak nigdzie indziej potrzebne. (...)
 Jesteśmy otwarci na porozumienie na poziomie ogólnopolskim.
 Trwają rozmowy. Podejrzewam, że zakończą się w ciągu tygodnia. Niezależnie od tego jak one się zakończą, tutaj nie mamy żadnych wątpliwości ani po stronie Lewicy razem, ani Nowej Lewicy, że do sejmików pójdziemy wspólnie. Czy w szerszej koalicji? To się okaże.
Pytana natomiast o
ocenę rządu i premiera Donalda Tuska
Biejat stwierdziła, że jest na to "za wcześnie", ale chwaliła kształt rządu.
- Są rzeczy, za które można ten rząd pochwalić. Ja się cieszę, że mamy ten rząd. Nasi posłowie zagłosowali za wotum zaufania do tego rządu. Cieszę się, że mamy takich ministrów jak Krzysztof Gawkowski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Adam Bodnar. Oceniam bardzo pozytywnie wiele rzeczy. Pewne rzeczy mogłyby być do poprawy, jak w każdym rządzie - stwierdziła, po czym wskazała na kwestię aborcji.
Temat aborcji, temat praw kobiet był ważny dla tysięcy osób, które poszły do wyborów.
Był to temat absolutnie kluczowy w kampanii również KO. A dziś, gdy w Sejmie są projekty Lewicy dotyczące poprawy sytuacji, jeśli chodzi o aborcję, gdy mamy szansę doprowadzić do tego, by kobiety czuły się bezpiecznie zachodząc w ciążę, słyszymy głuchą ciszę po stronie marszałka Szymona Hołowni i niepokojące głosy ze strony premiera Tuska, że teraz nie jest czas na rozmowy o aborcji.
Po raz kolejny słyszymy od polityka liberalnego, że nie ma czasu na sprawy kobiet. I to jest moje pytanie do premiera: kiedy będzie ten czas?
- mówiła. 
- O aborcji, o prawach kobiet rozmawiać musimy. Tego oczekują nasze wyborczynie, tego oczekują kobiety, które doprowadziły do tego, że ten rząd w ogóle zaistniał. Zwracam uwagę, że bardzo niepokojące jest również to, że
pan marszałek Hołownia do tej pory nie znalazł czasu, żeby spotkać się z przedstawicielkami organizacji, które pomagają kobietom
, które pracowały z nami przez ostatnią kadencję, żeby wypracować dobre projekty ustaw, które mogłyby regulować tę sprawę. Brakuje dialogu na ten temat - dodała. 
Zdaniem Biejat drogą do wypracowania rozwiązania mogłoby być wysłuchanie publiczne w Sejmie.
- Zachęcam do tego, żeby zorganizować prawdziwe wysłuchanie publiczne w Sejmie, żeby zaprosić różne strony, które będą chciały o aborcji rozmawiać, przede wszystkim kobiety, których to dotyczy i wreszcie doprowadzić do prawdziwej debaty i do prawdziwej dyskusji nad tymi projektami. Bo te projekty powinny przejść przez Sejm. Powinniśmy mieć prawo zobaczyć, kto jest gotów podnieść za nimi rękę i przynajmniej kwestię dekryminalizacji aborcji możemy uchwalić i możemy
nakłonić prezydenta, żeby to podpisał
- stwierdziła.
Przypomnijmy, że już w listopadzie Lewica złożyła w Sejmie
dwa projekty dotyczące aborcji:
pierwszy gwarantuje legalną aborcję do 12. tygodnia ciąży, drugi natomiast to tzw. ustawa ratunkowa dekryminalizująca pomoc w przerywaniu ciąży. Nie wiadomo, kiedy zajmie się nimi Sejm. Wiadomo jednak, że w koalicji rządzącej nie ma zgody na temat podejścia do kwestii aborcji. Szymon Hołownia wciąż forsuje pomysł
referendum
, tymczasem w zeszłym tygodniu Koalicja Obywatelska złożyła własny projekt umożliwiającej przeprowadzenie aborcji do 12. tygodnia. 
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

2. Graffiti_PN on Twitter: ".@MagdaBiejat: Skrytykowałabym ten rząd za brak podjęcia tematu aborcji. Lewica złożyła projekty. Mamy głuchą ciszę po stronie @szymon_holownia, który nie nadaje biegu projektom i niepokojące głosy @donaldtusk, że teraz nie czas na to, to ja pytam, kiedy będzie ten czas? pic.twitter.com/wRtmjHqiHn / Twitter"https://x.com/Graffiti_PN/status/1752236556952199658?s=20
Pokaż więcej (1)
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA