United Surveys przeprowadziło sondaż na zlecenie DGP i RMF FM, z którego wynika, że
85 procent Polaków popiera rezygnację z kupowania rosyjskiego gazu, ropy i węgla
, nawet jeśli będzie oznaczało to podwyżki cen. Przeciwne zdanie wyraziło jedynie 10 procent respondentów.
Najnowsze badanie pokazuje również, że rośnie determinacja wśród badanych. 4 marca United Surveys zadało Polakom identyczne pytanie - wówczas 67,8% badanych zgodziło się, że z rosyjskich surowców trzeba zrezygnować, nawet kosztem wyższych rachunków:
- Jesteśmy w sytuacji wojennej, dlatego jesteśmy gotowi do wyrzeczeń.
Podchodzimy do tego emocjonalnie, a nie racjonalnie.
Dziś jesteśmy razem z Ukrainą, a energia i ceny surowców są bronią, rozpatrujemy to w tych kategoriach - ocenił Marcin Duma z United Surveys.
Co więcej, determinacja ta jest najbardziej widoczna wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej - rezygnację z importu popiera 91 procent wyborców PiS i 94 procent elektoratu KO.