Posłowi na Sejm z
Prawa i Sprawiedliwości, Łukaszowi Schreiberowi
, nie bardzo podobał się film "Faworyta".
Swoimi przemyśleniami na jego temat poseł podzielił się przy okazji rozdania nagrody BAFTA przyznawanej przez brytyjską akademię filmową.
Film otrzymał aż 7 nominacji. Przegrał jednak walkę o nagrodę dla najlepszego filmu.
"To dobra wiadomość w kontekście walki o Oscary" - zawyrokował poseł. Dlaczego? Według Schreibera "Obraz to atak na tradycję, monarchię i arystokrację podlany homoseksualnymi aktami" - stwierdził.
"Film jest wstrętny" - podsumował.