Przed rozprawą w sądzie rejonowym w Zgorzelcu, w której
oskarżonym o pedofilię jest proboszcz Piotr M.
doszło do awantury. Tak jak na poprzednie rozprawy, z proboszczem
do sądu przyszli wspierający go wierni
. Zjawili się również działacze
organizacji "Dość Milczenia"
, aby wspierać rodziców poszkodowanych dziewczynek.
Jak podaje Gazeta, Piotr M. - były proboszcz
parafii w Ruszowie oskarżony jest o molestowanie dwóch niepełnosprawnych dziewczynek
, które przygotowywał do komunii świętej. Został
aresztowany w maju, grozi mu do 12 lat więzienia
. Duchowny
nie przyznaje się do winy
. Na poprzednie rozprawy przychodził otoczony przez swoich zwolenników. W październiku wchodził do sądu śpiewając: "Jeżeli chcesz mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień".
Jedną z osób regularnie towarzyszących oskarżonemu jest
diecezjalny konserwator zabytków
. Pomiędzy nim a jedną z działaczek “Dość Milczenia”,
Katarzyną Wójtowicz
, doszło do awantury, po tym, jak ta nagrywała księdza telefonem. W odpowiedzi
została przez niego uderzona w twarz
. Zostało to
nagrane przez inną członkinię organizacji
.
Uderzona Wójtowicz krzyknęła: Proszę mnie nie bić w głowę, on uderzył mnie w głowę.
Ksiądz
tłumaczył się, że nie uderzył
, jednak z pomocą poszkodowanej pospieszyła inna członkini “Dość Milczenia”:
- Niech pan ją przeprosi. Proszę ją przeprosić za uderzenie jej.
Mam to na filmie, proszę pana
- słychać, jak mówi spoza kadru filmu, który obiegł media społecznościowe.
Katarzyna Wójtowicz
złożyła pisemne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
.