Amerykański tenisista
Frances Tiafoe
przyznał, że w dojściu do ćwierćfinału
Australian Open
pomógł mu sok z ogórków.
Świat anglosaski był zaskoczony, nie bardzo rozumiejąc, jak można pić "pozostałości po ogórkach".
Ale Tiafoe nie jest jedynym, który docenił właściwości soku z ogórków. Również, co mniej zaskakujące, rosyjski tenista
Daniil Miedwiediew
został przyłapany na piciu go podczas zawodów.
Także piłkarze zaczynają sięgać po "najlepszy lek na kaca", jaki znacie. Pomocnik angielskiego Arsenalu,
Lucas Torreira
, został przyłapany na ratowaniu się specyfikiem podczas meczu. Chyba mu jednak nie zasmakował, bo od razu go wypluł.
Sportowcy przyznają, że sok z ogórków stosują jako całkowicie legalny supelement podczas zawodów.
Jako bogate źródło magnezu, świetnie pomaga im na skurcze
, aczkolwiek uważają, że "jest obrzydliwy".