fot. Unsplash/Dustan Woodhouse
Dziś w kolejnych
krajach regionu Karaibó
w weszło w życie
prawo zakazujące używania, sprzedaży i importowania produktów z tworzyw sztucznych i polistyrenu
. Zmiany w tym zakresie wprowadziły
Jamajka, Belize, Barbados, Dominika, Grenada, Trynidad i Tobago
oraz sąsiadujące z Karaibami
Bahamy
.
To kraje, które od lat zmagają się z tonami plastiku i styropianu zalegającymi na wyspach. Wprowadzając zakaz, chcą walczyć z postępującą degradacją środowiska, w tym ekosystemu wodnego.
Jak wskazują eksperci, to bardzo ważna zmiana. Spośród 30 krajów, w których występuje największe zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi na osobę, aż
10 to kraje Karaibów
. Przykładowo, Trynidad i Tobago produkuje aż
1,5 kg odpadów na osobę dziennie
, to jeden z najwyższych wskaźników na świecie.
Szacuje się, że około
ćwierć kilograma z tej liczby trafia na wybrzeże
, głównie z powodu nieodpowiednich procesów przetwarzania odpadów.
Jak wynika z danych Banku Światowego rocznie na Karaibach zbieranych jest ponad
300 tysięcy ton odpadów z tworzyw sztucznych
. Pochodzą głównie z gospodarstw domowych, ponieważ mieszkańcy wysp wyrzucają śmieci np. na plażach.
Przypomnijmy, że zakaz używania jednorazowego plastiku w regionie od zeszłego roku obowiązuje już w
Panamie oraz Kostaryce
. Eksperci przewidują, że podobne zmiany wprowadzą wkrótce inne kraje. Szczególnie oczekuje się ich od
Antigui i Barbudy, Saint Kitts i Nevis, Saint Lucii, Granady, Anguilli i Aruby
, w których wskaźniki zanieczyszczeń również są bardzo wysokie.