Kilka dni temu
Conde Nast,
wydawca m.in.
Vogue'a
i
Vanity Fair
poinformował, że w związku z pandemią koronawirusa
zdecydował o obcięciu wynagrodzeń
. Dotknie ono jednak tylko członków zarządu i najwyżej opłacanych pracowników. Czyli odwrotnie niż na przykład w PLL LOT:
Pensje mają zostać obcięte tylko tym, którzy
zarabiają powyżej 100 tysięcy dolarów rocznie
. Muszą się oni liczyć z pomniejszeniem wynagrodzenia o co najmniej 10%, począwszy od maja na minimum 5 miesięcy. Menadżerom wyższego szczebla pensje zostaną obcięte o 20%.
Prezes Conde Nast ma pomniejszyć swoje wynagrodzenie o 50%
. Podobna sytuacja ma spotkać także innych członków zarządu, którzy nie są pracownikami spółki-matki Advance Publications.
Podobną drogą planuje iść
Zalando.
Czołowy sklep internetowy w Niemczech
zapowiedział, że szefostwo zrezygnuje z jednej czwartej swoich miesięcznych pensji, po to by ratować miejsca pracy zagrożone pandemią Covid-19.
Kierownictwo Zalando podjęło decyzję o obniżeniu swoich miesięcznych pensji o 25%.
Według zapowiedzi cięcia mają dotknąć także pracowników średniego szczebla.
Menedżerowie mają mieć obniżone pensje o 15%, zaś podwyżki zaplanowane dla załogi mają zostać przesunięte na 2021 rok.