fot. East News
O wadach systememu
pacjent.gov.pl
wie każdy, kto próbował zarejestrować się na szczepienie. Użytkownik Twittera o nicku Krzyk postanowił pomóc sobie i innym, dlatego stworzył
niezależną wyszukiwarkę szczepień
, która miała ułatwić znalezienie wolnego terminu.
Dzisiaj o 8:00 napisał na swoim profilu, że
utracił dostęp do systemu rządowego
, dlatego wyszukiwarka nie została zaktualizowana.
Kilka godzin później programista zastosował
apel do Centrum Informacyjnego Rządu o pomoc w aktualizacji danych
. Podkreślił, że jego wyszukiwarka znacząco odciążyła system.
Krzyk otrzymał odpowiedź od profilu @szczepimysie.
Na ten moment praca wyszukiwarki szczepień dalej nie została wznowiona, ale programista podpowiada, jak zwiększyć efektywność zapisów korzystając jedynie z pacjent.gov.pl.
-
Trzeba zawężać zakres dat
, oczywiście dodać miasto i często określić zakresy godzinowe. Od tego wszystkiego zależy, czy się zobaczy termin na najbliższy dzień/tydzień. A on często jest w systemie - tłumaczył w rozmowie z portalem Gazeta.pl.
Krzyk podkreślił, że
"dużą wadą systemu jest to, że nie wyszukuje w odległości od zadanego miasta, więc jeśli nie znajdzie terminów w danym mieście, to przechodzi na pokazanie najbliższych terminów dla całego województwa".
Z jego obserwacji wynika również, że
terminy dodawane są wtedy, gdy pracownicy danego ośrodka znajdą na to czas
- najczęściej odbywa się to rano między 8:00 a 9:00 lub po południu, choć nie ma na to reguły.