Kantar Public opublikował najnowsze wyniki sondażu z cyklu Barometr Opinii. Wynika z niego, że poparcie dla największych sił politycznych
zrównało się
: 32% badanych deklaruje, że w wyborach parlamentarnych zagłosowałoby na
Prawo i Sprawiedliwość
, taki sam procent poparcia otrzymała
Koalicja Obywatelska
.
W porównaniu z poprzednim badaniem Kantar obie partie zyskały: PiS - 1 punkt procentowy, a KO - 4 punkty.
Po dwóch największych partiach jest jednak przepaść. Głosowanie na
Konfederację
deklaruje 7% badanych, taki sam odsetek respondentów zagłosowałoby na
Trzecią Drogę
czyli koalicję PSL i Polski 2050.
Lewica
otrzymałaby natomiast 6% głosów. W porównaniu do badania z zeszłego miesiąca wynik Konfederacji nie zmienił się, Trzecia Droga straciła 3 punkty procentowe, a Lewica 2.
Niezmienny pozostaje natomiast odsetek
niezdecydowanych
wyborców, który wynosi 15%.
Sondaż pokazuje, że takie wyniki wyborów mogłyby prowadzić do impasu. Z prowizorycznego przeliczenia głosów na mandaty wynika, że PiS wprowadziłoby do Sejmu 201 posłów, KO - 182, Trzecia Droga - 30, Konfederacja - 29, a Lewica - 17. Oznacza to, że PiS nawet z Konfederacją nie mogłoby samodzielnie rządzić, bo do większości potrzeba 231 mandatów. Samodzielnego rządu nie stworzyłaby też opozycja, która wspólnie wprowadziłaby do Sejmu 229 posłów. Przy takim rozkładzie mandatów mogłoby więc dojść nawet do sytuacji, że o utworzeniu rządu zdecydowałby głos przedstawiciela mniejszości niemieckiej.