W środę
TVN
wyemitował kolejny odcinek swojego hitowego programu
Ameryka Express
, w którym celebryci bawią się w biednych i mają tylko 1 dolara dziennie na przeżycie.
Uczestnicy muszą wykonywać różnego rodzaju zadania, by wygrywać amulety i immunitety.
Tym razem musieli zdobyć popularny w Peru afrodyzjak, posmarować się nim i pocałować w usta trzy osoby.
Niektórzy celebryci próbowali wybrnąć z zadania prosząc o zgodę na buziaka w policzek, czy też przez kartkę. Inny sposób znalazł dziennikarz TVN,
Filip Chajzer
, który pochwalił się swoją techniką przed kamerą:
"Prosiłem, żeby pocałowała mnie w policzek, ale w ostatniej chwili odwracałem głowę i to była dobra technika".
Twórcy i Chazjer zostali oskarżeni przez widzów o molestowanie seksualne.
Celebryta TVN próbował bronić się na Facebooku wzywając do potępienia
dziennikarki WP:
Głos w tej sprawie zabrała teraz
zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich, Sylwia Spurek
, która uznała, ze zachowanie nie tylko Filipa Chajzera, ale całej stacji, która wyraziła zgodę na takie zadanie nosi znamiona molestowania i "przyzwala na krzywdzenie kobiet".