Rafał Trzaskowski wystartował ze swoją kampanią wyborczą. Kolejny raz opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, jak
czyta książkę w metrze
w Warszawie. Tym razem prezydent stolicy wybrał
Diunę
Franka Herberta, która ma prawie 800 stron.
"Dlaczego Rafał Trzaskowski jak ma zdjęcie z książką w metrze to jest kampania wyborcza, a książka zawsze na pierwszej stronie?" - zastanawia się poseł Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski.
Trzaskowski był wczoraj również pod Halą Mirowską. Jan Mencwel z Miasto Jest Nasze zauważył, że polityk wybrał się na zakupy na bazarek z
całą ekipą filmową
.
"Wiemy już, że kandydat PO czyta książki po angielsku w metrze, jak zwykły mieszkaniec. A czy wiecie, że kocha też zakupy na bazarku? Ja już wiem, bo dziś był pod Halą Mirowską z ekipą filmową" - napisał aktywista.