We wrześniu 2021 roku ruszył
proces Virginii Giuffre, która oskarża księcia Andrzeja o molestowanie seksualne
. Kobieta twierdzi, że wykorzystał ją trzy razy, kiedy miała
17 lat
. Choć prawnicy mężczyzny właśnie zakończyli spór sądowy,
społeczność miasta York żąda odebrania mu tytułu
.
62-letni książę Yorku został pozbawiony tytułu Jego Królewskiej Wysokości, a także stracił wszelkie odznaczenia wojskowe w związku ze skandalem. W lutym 2022 roku doszło do porozumienia pomiędzy Giuffre a księciem. Strony miały zawrzeć pozasądową ugodę, a Andrzej miał oficjalnie uznać, że kobieta ucierpiała, oraz że przekaże "znaczną darowiznę" na rzecz organizacji charytatywnej Giuffre:
Teraz okazuje się, że radni miasta York zagłosowali w sprawie odebrania Andrzejowi honorowego odznaczenia, które przyznano mu w 1987 roku. Zaapelowali również do królowej Elżbiety II i Pałacu Buckingham, żeby odebrali mu tytuł, jeżeli książę sam z niego nie zrezygnuje.
- Honorowa Wolność Yorku jest najwyższym zaszczytem, którym jako miasto możemy obdarzyć tych, którzy reprezentują to, co najlepsze w Yorku.
Zaszczyt ten należy do wielu wybitnych i znakomitych ludzi
, którzy noszą go z dumą i odpowiedzialnie - tłumaczył Darryl Smalley, członek wykonawczy Rady Miasta York ds. kultury, rozrywki i społeczności.
Smalley podkreślił, że York wspiera ofiary nadużyć, dlatego radni nie chcą, żeby książę Andrzej reprezentował miasto.
- Uważamy, że słusznym jest usunięcie wszelkich powiązań, jakie książę Andrzej nadal ma z naszym wspaniałym miastem. Cieszę się, że radni wszystkich partii popierają ten wniosek i dają do zrozumienia, że książę nie jest już właściwym reprezentantem Yorku i jego mieszkańców. Jako miasto
stoimy po stronie ofiar nadużyć
. Następnym logicznym krokiem powinno być to, aby książę Andrzej postąpił słusznie i zrezygnował z tytułu księcia Yorku - dodał.