We wsi we wsi
Stoulton
w pobliżu angielskiego Worcestershire
skradziony
został mierzący niemal 130 cm długości
królik Darius
. Zwierzę ukradziono z przydomowego ogródka.
Właścicielka królika Annette Edwards zaoferowała nagrodę w wysokości
1000 funtów
za odnalezienie zwierzaka. Królik wielokrotnie zdobywał nagrody na różnego rodzaju wystawach. W kwietniu 2010 roku Darius został wpisany do
Księgi Rekordów Guinnessa
. Uznano go za najdłuższego królika żyjącego na świecie.