Dziś odbył się długo zapowiadany
wielki protest pracowników ochrony zdrowia
w Warszawie:
Wzięli w nim udział lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, diagności, fizjoterapeuci, położne, pracownicy radiologii, a nawet rolnicy z Agrounii, którzy wyrazili wsparcie dla medyków. Według organizatorów w wydarzeniu uczestniczyło nawet
30-40 tysięcy osób
.
Protestujący przeszli obok Ministerstwa Zdrowia, Pałacu Prezydenckiego, Sejmu, a ostatnim przystankiem była Kancelaria Premiera. Nikt z rządzących nie zdecydował się wyjść i porozmawiać z uczestnikami zgromadzenia.
W trakcie manifestacji upamiętniono zmarłych "przez niedziałający system" medyków oraz pacjentów.
Uczestnicy domagają się natychmiastowej zmiany ustawy o wynagrodzeniach, zrównania wynagrodzeń do standardów unijnych, realnego wzrostu wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zwiększenia liczby etatów oraz wprowadzenia norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów:
Nie obyło się bez interwencji policji.
Funkcjonariusze zabronili przejść protestującym pod KPRM
choć ich zgromadzenie było zgłoszone i w pełni legalne.
Podobnie zostali potraktowani rolnicy z Agrounii.
"Przeszukują cały samochód, którym przyjechała jedna z naszych grup, a
ludziom, którzy przyjechali nie pozwalają iść na miejsce zgromadzenia
":
Porozumienie Rezydentów i
Dorota Gardias
po zakończonym proteście
oficjalnie otworzyli Białe Miasteczko 2.0.
- w nieco innym miejscu niż planowano ze względu na zabezpieczenia policji. Medycy zapowiadają, że zamierzają przebywać w okolicach KPRM aż do skutku.
- Dzisiaj w miejscu, w którym pierwotnie planowaliśmy, że będziemy rozstawiać nasze namioty, stoją barierki i policja, ale nie zrażamy się, ponieważ nasze zgromadzenie jest zgłoszone na pasie zieleni. Tutaj stoją już ratownicy ze swoim namiotem, stoi już Agrounia ze swoim namiotem. Ci z was, którzy chcą zostać z nami, po prostu zostają tu – pod płotem przy Łazienkach.
Będziemy tutaj jeszcze długo siedzieć i rozmawiać.
Zostajemy tutaj tak długo, aż zrealizujemy nasze postulaty – mówił
Piotr Pisula
, przedstawiciel Porozumienia Rezydentów.
Przypomnijmy, że wczoraj doszło do spotkania przedstawicieli Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia z ministrem zdrowia
Adamem Niedzielskim
, które
zakończyło się po kilkunastu minutach
- na miejscu zabrakło
premiera Mateusza Morawieckiego
, którego obecność była warunkiem rozpoczęcia negocjacji: