Projekt rozporządzenia UE o opakowaniach i odpadach opakowaniowych nałoży na wszystkie unijne kraje obowiązek ograniczania
jednorazowych opakowań z tworzyw sztucznych
. Cel redukcji do 2030 roku to 5 proc. Najpierw jednak reprezentanci państw członkowskich w Komitecie Stałych Przedstawicieli oraz europarlamentarna komisja do spraw środowiska muszą zatwierdzić nową dyrektywę.
Z danych KE wynika, że, aż 40 proc. tworzyw sztucznych i połowa papieru wykorzystywanych w UE trafia na produkcję opakowań. Do 2023 roku ilość odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych wzrośnie aż o 46 proc. Stąd rozporządzenie, które zakłada, że wszystkie opakowania od 2030 roku będą musiały nadawać się do recyklingu.
KE proponuje zakazanie stosowania opakowań, których zdolność do recyklingu wynosić będzie
mniej niż 70 proc.
- Pomyśleliśmy, że możemy nie dawać jednorazowych opakowań na kosmetyki, które są we wszystkich pokojach, ale możemy zrobić refile. Możemy zrobić duże butelki, do których po prostu będziemy dolewać płyny z większych pojemników - skomentowała Sonia Żarska-Wereszko z hotelu ARCHE Dwór Uphagena w Gdańsku w rozmowie z TVN24.
Według Eurostatu w 2021 roku każdy mieszkaniec Europy wygenerował prawie 190 kilogramów odpadów z opakowań. W 2030 będzie to rocznie o 20 kilogramów na osobę więcej.