fot. East News
The Hill poinformował w środę, że
20 kwietnia
FBI, agencja ds. bezpieczeństwa cybernetycznego i infrastruktury oraz Narodowa Agencja Bezpieczeństwa wspólnie zaalarmowały o zagrożeniu - jakim miał być
atak hakerów na nowojorskie metro
.
Metropolitalne Władze Transportowe obejmujące stany Nowy Jork i New Jersey natychmiast zleciły przeprowadzenie audytu kryminalistycznego.
Uszkodzone miały zostać 3 z 18 systemów
. Jak wykazała kontrola, nie doszło do wycieku danych osobowych. Atak nie dotknął także ani klientów, ani kontrahentów.
- Wielowarstwowe systemy bezpieczeństwa MTA działały zgodnie z założeniami, zapobiegając rozprzestrzenianiu się ataku. Wciąż wzmacniamy te kompleksowe systemy i pozostajemy czujni, ponieważ
ataki cybernetyczne stanowią rosnące globalne zagrożenie
- skomentował dyrektor ds. technologii MTA Rafail Portnoy.
New York Times informując o ataku, przekazał, że miały
dopuścić się go dwie grupy hakerów, powiązane rzekomo z Chinami.