Fundacja Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie
opublikowała wpis, w którym przekazała informację o
śmierci łabędzia
. Ptak został zabrany z gnieźnieńskich Łazienek do lecznicy weterynaryjnej, jednak nie udało się go uratować. Jego jaja wysiaduje teraz inny łabędź.
Jak podaje fundacja ptak
w żołądku miał prawie 3 kg niestrawionego pieczywa
. Organizacja apeluje, żeby nie dokarmiać ptaków pieczywem, ponieważ jest ono groźne dla ich życia:
"Spożywany przez długi okres wywołuje u nich schorzenia układu pokarmowego, które prowadzą do osłabienia ptaków... Chleb w czasie trawienia wytwarza kwas chlebowy, który zakwasza układ pokarmowy ptaka, prowadząc do biegunek, a także bardzo poważnej choroby -
KWASICY żołądka
. Chleb zawiera także sól, a ta zaburza gospodarkę wodną organizmu, co może prowadzić do śmierci. Tak jak miało to miejsce wczoraj, na gnieźnieńskich Łazienkach...
Ptak skrajnie zatruty trafił do weterynarza
, który mimo najszczerszych chęci nie zdołał uratować RODZICA, którego jaja wysiaduje drugi opuszczony łabędź..." - podaje fundacja.
"Jest wiosna - ptaki nie potrzebują dokarmiania, gdyż są w stanie same zapewnić sobie pokarm... Ludzie jednak je rozleniwiają... I oduczają instynktownego poszukiwania jedzenia... W imię czego? Chęci bliskiego kontaktu z dzikim zwierzęciem? Przypomnijcie sobie to zdjęcie gdy znów podkusi podrzucić chlebek... Przez ludzką bezmyślność ta samica nie wróci do gniazda... Przez brak wyobraźni tegoroczny lęg nie przetrwa... Nie przy jednym rodzicu... Bo jeśli ma do wyboru: walczyć o lęg czy walczyć o swoje życie - wybierze w końcu to drugie... Błagamy... Nie karmcie ptactwa wodnego pieczywem... Łabędzie na Łazienkach mają piękny teren to rozrodu... Ale rok w rok przytrafiają im się same dramaty... Teraz to martwy rodzic... A to prawdziwa tragedia... Czy nie można inaczej? Nie można wspierać tych pięknych ptaków...nie ingerując w ich życie? Żegnaj ptaku... Przykro nam, że ucierpiałeś Ty, a teraz ucierpi Twoja rodzina..." - dodano.