Prezydent Meksyku,
Andrés Manuel López Obrador
, zaprezentował w zeszłym tygodniu
Narodowy Plan Rozwoju
na lata 2019-2024. Jednym z jego elementów jest
dekryminalizacja wszystkich nielegalnych substancji psychoaktywnych
.
Obrador przyznał, że obecna
"wojna z narkotykami" zagraża zdrowiu publicznemu
i bezpieczeństwu kraju, a
"prohibicja to droga donikąd"
. Przyznał, że obecna polityka kraju wobec narkotyków jest niezrównoważona i stanowi zagrożenie dla mieszkańców Meksyku.
Zgodnie z jego propozycją,
narkotyki nie staną się legalne
, ale aresztowania za ich posiadanie zostaną zastąpione nadzorem medycznym, oferowaniem detoksu i leczeniem substytucyjnym.
"Jedyną realną możliwością obniżenia poziomu konsumpcji narkotyków jes
t zniesienie zakazu tych obecnie nielegalnych
i przekierowanie zasobów obecnie przeznaczonych do zwalczania ich transferu na masowe, ale spersonalizowane programy reintegracji i detoksykacji" - napisano w oświadczeniu prezydenta.
Jak podaje amerykański
Newsweek
, Obrador zapowiedział też, że
chce negocjować ze Stanami Zjednoczonymi, żeby zrobiły to samo
. Planuje również szersze dyskusje na ten temat w ramach współpracy pod auspicjami ONZ.
Według szacunków Amerykańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, meksykańskie gangi narkotykowe zarabiają na transferze narkotyków do USA
29 miliardów dolarów rocznie
.
Plan Obradora z zadowoleniem przyjęli zwolennicy reformy narkotykowej.
Steve Hawkins
z Marijuana Policy Project powiedział, że plan prezydenta odzwierciedla zmianę myślenia o polityce narkotykowej.
- Wojna z narkotykami była
niezwykle kosztowna
, nie tylko pod względem zasobów rządowych, ale także ludzkiego życia i nie udało jej się osiągnąć swojego celu. Zasady prohibicji generalnie powodowały wiele szkód dla ludzi, a nawet nie zbliżyły nigdzie do wyeliminowania podaży lub popytu” - powiedział.
W zeszłym roku
International Drug Policy Consortium
, zrzeszające 170 organizacji z całego świata, opublikowało raport podkreślający "spektakularną porażkę" i globalny wzrost przemocy spowodowany wojną z narkotykami. Wskazywano w nim, że zamiast ograniczać ten problem, "konsumpcja i nielegalny handel narkotykami osiągnęła rekordowy poziom".
Według danych IDPC, w ciągu ostatnich 10 lat odnotowano
145-procentowy wzrost zgonów związanych z narkotykami
. Liczba zgonów osiągnęła szacunkowo 450 tysięcy w samym 2015 roku. Liczba zgonów spowodowanych przedawkowaniem narkotyków również gwałtownie wzrosła, w samych Stanach Zjednoczonych w 2017 r. odnotowano 71 tysięcy zgonów z powodu przedawkowania.