W Helsinkach od początku roku szkolnego zostanie wprowadzony
zakaz używania telefonów w szkołach
. Póki co to inicjatywa władz miasta, ale rząd planuje także
złożyć projekt ustawy
, która określałaby reguły korzystania z urządzeń mobilnych w placówkach oświaty. Rozpoczęcie roku w Finlandii miało miejsce w czwartek.
Wiele szkół zakazuje używania telefonów już od kilku miesięcy, teraz dołączy do nich jeszcze więcej oddziałów. Ograniczenie ma na celu
wyeliminowanie rozproszeń i poprawienia jakości nauki uczniów
. W Norwegii taki zakaz przyczynił się też do poprawy zdrowia fizycznego dzieci, o czym pisaliśmy tutaj:
Szkoły mogą decydować o poziomie wprowadzanego zakazu i określić, czy ograniczenie będzie dotyczyło tylko lekcji, czy również przerw. Fińska Narodowa Agencja Edukacji (EDUFI) tłumaczy takie rozwiązanie prawem "do spokojnego środowiska nauki".
Władze Helsinek już jesienią zeszłego roku zaktualizowały wytyczne dla szkół, według których od nowego roku szkolnego dzieci nie mogą korzystać z telefonów. Na podobne regulacje zdecydowały się władze Tampere.
Zakaz nie ma na celu ukarania młodych ludzi, co podkreśla Kristiina Järvelä, koordynator ds. edukacji podstawowej w Tampere, w rozmowie z portalem Yle. Jej zdaniem uczniowie powinni w zamian mieć możliwość spędzania czasu na zewnątrz, ale stawia też nacisk na konieczność organizowania aktywności dzieciom.
- Zgodnie z tym założeniem, chodzi o to, by odłożyć telefony i dać szansę naturze i zewnętrznemu światu - opisuje Järvelä. - Jednak nawet bez telefonów niektórzy nastolatkowie mogą siedzieć zadąsani na podwórku. Samo zakazanie telefonów niekoniecznie przyniesie najlepsze rezultaty.