W nocy z soboty na niedzielę 2 kwietnia
zniszczono pomnik Jana Pawła II
, który znajduje się przed katedrą w Łodzi. Twarz papieża została oblana żółtą farbą, a dłonie - czerwoną. Policja zatrzymała już
25-letniego sprawcę
.
Mieszkaniec Łodzi, który oblał pomnik farbą, najprawdopodobniej usłyszy zarzuty podczas przesłuchania w piątek 7 kwietnia.
Mężczyzna napisał na pomniku również słowa "Maxima Culpa", które oznaczają z języka łacińskiego "wielką winę". Napis najprawdopodobniej nawiązuje do tytułu książki Ekkego Overbeeka. Holenderski dziennikarz w Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział przedstawił dowody na to, że Karol Wojtyła wiedział o przypadkach pedofilii w Kościele.
- Kiedy się na niego patrzy, widać, że to nie był odruch, emocjonalna reakcja. Bynajmniej, to była
zaplanowana akcja
. Do wykonania napisów ktoś musiał wykonać szablon. Sposób wykonania tych zniszczeń układa się w czytelny napis: krew na rękach, maska na twarzy - skomentował metropolita łódzki abp. Grzegorz Ryś.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, zabezpieczyli ślady i m.in. pobrali próbki farby z pomnika oraz ślady obuwia pozostawione na cokole.
Szerzej o sprawie pisaliśmy tutaj:
Portal wPolityce.pl dotarł do personaliów sprawcy. Redakcja poświęciła cały artykuł na opis aktywności 25-letniego studenta Politechniki Łódzkiej, opublikowała jego zdjęcia oraz dane osobowe.