TV Republika wystartowała ze swoim pierwszym programem śniadaniowym

W poniedziałek na antenie Telewizji Republika wyemitowano pierwszy odcinek nowego programu śniadaniowego

. Nowy format stacji - według zapowiedzi Tomasza Sakiewicza - ma być "czysto lifestylowy", w pierwszym odcinku nie zabrakło jednak krytyki rządu, nie obyło się również bez wpadek. 

Program

ma być emitowany od poniedziałku do piątku o 6:05, a w weekendy od godziny 8. 

- To będzie czysty lifestyle. Oczywiście może pojawić się tam jakaś znana osoba ze świata publicznego, która opowie np. o swoim hobby, ale to będzie opowieść pozapolityczna. To jest program, dla tych, którzy chcą zająć się np. swoim zdrowiem, swoim domem i rodziną - zapowiadał

w marcu w rozmowie z serwisem Press. 

Pierwszy odcinek wyemitowano w poniedziałek. Poprowadzili go

, którzy przed przejściem do TV Republika pracowali w TVP. Wczoraj zdradzili, że prowadzących program będzie jednak więcej. Dziś Annie Popek towarzyszył

. 

- Dzień dobry, to jest historyczny moment. Witamy państwa bardzo serdecznie, rozpoczynając tym samym nową erę w dziejach Republiki bowiem dzisiaj ruszamy z telewizją śniadaniową właśnie tutaj - rozpoczęła poniedziałkowy program Anna Popek.

Wśród poruszanych tematów były m.in. pogoda w górach, kawa i życie Haliny Konopackiej. Rozmawiano również o

, przy okazji krytykując tę inicjatywę rządu Donalda Tuska.

- Ja tak sobie myślę, że jeżeli dzieci nie będą miały prac domowych, to jak wrócą do domu, to (...) dziecko po co sięgnie? Myślę, że najczęściej po smartfona - mówiła Popek.

Nie obyło się również bez wpadek. W jednym momencie prowadzący przez kilka minut zwracali się do złej kamery, wielokrotnie słychać było również głosy spoza planu, pojawiały się też problemy techniczne, np. nie udało się połączyć z Michałem Rachoniem. Widać również, że program jest prowadzony na green screenie, co daje dziwne wrażenie "lewitujących" prowadzących. Póki co niewiele było również elementów spoza studia, pokazano m.in. kącik kulinarny w lesie oraz wizytę Anny Popek w kawiarni.