Książulo skarży się na fałszywą reklamę kebaba wykorzystującą jego wizerunek

to jeden z najpopularniejszych youtuberów testujących jedzenie. Na YouTubie ma on 1,92 mln obserwatorów. Restauracje i knajpy, w których bywa i które zostaną przez niego pochwalone, zwykle zyskują na popularności.

Tak było m.in. w przypadku baru w Urzędzie Dzielnicy Żoliborz. Książulo zachwalał dania serwowane przez właścicielkę baru. Przełożyło się to na ogromny wzrost zainteresowania lokalem. Co ciekawe właścicielka kobieta nie była w stanie sobie poradzić z nadmiarem pracy i zadecydowała o zamknięciu knajpy:

Wizerunek youtubera do swojej promocji postanowił

. W mediach społecznościowych pojawiała się reklama, która sugerowała, że ten właśnie kebab poleca Książulo.

Sam youtuber postanowił odnieść się do sprawy.

i dodał, że nigdy nie jadł żadnego dania z tej knajpy:

- Dużo osób mi wysyła tego fejka, więc odniosę się do tego. Jakiś kebab - Kebab na Dębowej się to nazywa, miasto Osowiec, postanowił, że najlepszym sposobem na marketing będzie zaj*banie mojej starej miniatury, na której jest ocena jakiegoś kebabu - 9,9/10, no że dobry był kebab - zaczął.

- Co lepsze jeszcze postanowili zamazać tło, gdzie widać tylko mnie z jakimś tam kebabem no i postanowili oprzeć na tym swój marketing, robiąc reklamę na Facebooku swojego kebab, z moją japą, że kebab dobry - stwierdził.

- Chyba nie trzeba tego tłumaczyć, sami widzicie, jak to wygląda. Nie mam nic wspólnego z tym kebabem, nie byłem chyba w Osowcu nigdy, nie jadłem kebaba na Dębowej, więc nie wiem… Mnie już to wszystko przytłacza… - powiedział.

Na facebookowym profilu knajpy pojawiło się

, w których internauci oskarżają właścicieli o kradzież wizerunku Książula i próbę oszukania klientów:

Knajpa już odniosła się do sprawy. Właściciele przekazali, że

, która pojawiła się w mediach społecznościowych. Przekazali, że odpowiadał za nią

, który już został zwolniony. Właściciele przeprosili także Książula za zaistniałą sytuację:

"Działając w imieniu Restauracji Kebab na Dębowej niniejszym informujemy, że reklama, która wczoraj ukazała się na portalu społecznościowym Facebook, została opublikowana bez zgody i wiedzy właścicieli Restauracji. Reklamę przygotował i opublikował Zleceniobiorca, który został już przez nas zwolniony. Nie było naszym celem wykorzystanie wizerunku Pana Szymona Nyczke znanego publiczności pod pseudonimem "Książulo",

" - napisano.