Wczoraj miała miejsce
globalna awaria Facebooka, Instagrama, Messengera i komunikatora Whatsapp
. Awaria rozpoczęła się około godziny 17:40 polskiego czasu. Naprawa usterek potrwała prawie
do północy
, tym samym była to najdłuższa awaria w historii serwisu, którego założycielem jest Mark Zuckerberg.
Jak podaje New York Times, problem dotknął także
wewnętrzne sieci Facebooka
, w tym firmowy system komunikacji Workplace oraz system bramek przy wejściu do budynków firmy.
W sieci natychmiast pojawiły się informacje, że awaria serwisów i komunikatorów może mieć związek z atakiem hakerów. Teza ta była jednak błędna. Problemem miało być wadliwe
uaktualnienie protokołu BGP
, systemu sterującego ruchem w internecie, o czym poinformował szef infrastruktury Facebooka Santosh Janardhan:
"Nasze zespoły inżynierów twierdzą, że zmiany w konfiguracji routerów szkieletowych koordynujących ruch sieciowy między centrami danych były główną przyczyną problemu" - napisał w oświadczeniu.
Facebook natychmiast przeprosił
za awarię za pomocą konta na Twitterze:
W związku z awarią Facebooka wiele użytkowników zalogowało się na swoje konta na Twitterze, przez co również występowały problemy związane z przeciążeniem sieci.
Twitter
na swoim oficjalnym koncie powitał także wszystkich użytkowników:
Bloomberg podaje, że awaria była bardzo kosztowna dla właściciela Facebooka Marka Zuckerberga, ponieważ jego majątek w ciągu kilku godzin skurczył się aż o
6 mld dolarów
do 121,6 mld dolarów. Akcje Facebooka w poniedziałek zaliczyły spadek o 4,9 procent.