We wtorek podczas plenum Komitetu Centralnego rządzącej partii
Kim Dzong Un
odniósł się do
sytuacji żywnościowej kraju
. Wyraził on swoje zaniepokojenie, ponieważ nie wygląda ona najlepiej.
- Sytuacja żywnościowa ludu
staje się teraz napięta
, ponieważ sektor rolniczy nie wypełnił planu produkcji ziarna z powodu zniszczeń wyrządzonych przez ubiegłoroczny tajfun - powiedział Kim Dzong Un.
Wezwał także do "
znalezienia pozytywnych środków, by rozwiązać ten problem
".
Z depeszy północnokoreańskiej agencji prasowej KCNA wynika, że na plenum dyskutowano między innymi na temat "kwestii skierowania wszystkich wysiłków na rolnictwo" oraz "kwestii radzenia sobie z przedłużoną naturą kryzysowej sytuacji przeciwepidemicznej".
W kwietniu Kim Dzong Un po raz pierwszy przyznał się do trudnej sytuacji żywieniowej, wzywając naród do zaciskania pasa:
Daily NK, portal informacyjny z Seulu już wcześniej informował też o trudnej sytuacji w Korei Północnej. Od
połowy kwietnia w Pjongjangu nie można zrealizować przydziałów kartkowych
.
"Od kwietnia rośnie też liczba starszych ludzi i dzieci, które wspinają się na wzgórza wokół Pjongjangu, by
zbierać trawy, którą dodaje się do ryżu
" - podawał Daily NK.
Według serwisu kilogram bananów w Korei Północnej ma kosztować 45 dolarów. Państwo kierowane przez Kim Dzong Una zmaga się z kryzysem związanym z pandemią, a także sankcjami nałożonymi z powodu jej programów nuklearnych.