Prawnik, doradca polityczny, dyrektor Ośrodka Myśli Społecznej im. F. Lassalle’a i
działacz Wiosny Michał Syska
poinformował że
odchodzi z ugrupowania.
Powodem ma być
niezrealizowanie obietnicy otrzymania pierwszego miejsca z wrocławskiej listy Lewicy
w wyborach do Sejmu.
Syska we wpisie na Facebooku
skarży się
na brak demokratycznych struktur w partii oraz na to,
że kluczowe dla partii i jej członków decyzje "zapadają na randkach lidera i jego partnera".
Dziś partner Roberta Biedronia
Krzysztof Śmiszek poinformował opinię publiczną i działaczy Wiosny o tym, że będzie otwierał listę wyborczą lewicy we Wrocławiu.
"Od początku mojej aktywności w tym projekcie (a okres ten obejmuje czas jeszcze na długo przed Torwarem) lider partii zapewniał mnie, że będę liderem listy wrocławskiej. O tym samym zapewniał mnie jego partner, gdy zabiegał o moją obecność na liście do PE, której był jedynką.
Dziś z mediów dowiaduję się, że jest inaczej. I o to mam największy żal: o żenujący styl. O brak choćby telefonu lub smsa. O słowie "dziękuję" za wykonaną społecznie pracę nawet nie wspominam
" - pisze Syska.
"Moja przygoda z Wiosną kończy się, ale nie kończy się moja działalność społeczna.
Od 21 lat staram się promować socjaldemokratyczne ideę i działać na rzecz sprawiedliwości społecznej w Polsce. I, oczywiście, służyć mojemu ukochanemu Wrocławiowi. I to się nie zmieni" - dodał.