Celebrytka
Sandra Kubicka
i jej partner, muzyk
Baron
zostali wczoraj skrytykowani za
żartowanie z bezdomnośc
i. Przebrany za bezdomnego Baron bełkotliwym głosem prosił partnerkę "o pieniążek", a następnie w ankiecie para pytała fanów, "czy pomóc żulowi".
Kubicka i Baron swoje żarty pokazywali na Instastories. Ich relacja pochodziła prawdopodobnie z
planu teledysku lub reklamy
. Muzyk
przebrany był za bezdomnego
: miał potargane ubranie i ubrudzoną twarz. Celebrytka chwaliła się natomiast mocnym makijażem.
"Żaneta i żul" - podpisali swoje wspólne zdjęcie.
- Poka pazy.
Patrzcie, jak się wczuł w rolę
- mówiła Kubicka, pokazując brudne paznokcie partnera.
Na filmikach zamieszczonych na Instagramie widać było, jak Baron wczuwa się w rolę i bełkotliwym głosem
prosi "o pieniążka"
. Ktoś z obsługi wręcza mu głośnik i mówi, że "pieniążka" akurat nie ma pod ręką. Baron zaczyna więc udawać, że próbuje ugryźć sprzęt.
Na koniec relacji Baron i Sandra postanowili jeszcze zrobić dla fanów ankietę i zapytali,
"czy pomóc żulowi"
. Jedna z odpowiedzi brzmiała:
"nie, bo i tak kupi piwo"
.
Choć relacja Kubickiej i Barona już zniknęła z Instastories, pod postami celebrytki pojawiają się komentarze wskazujące, że naśmiewanie się z bezdomnych jest okrutne i poniżające.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu za wyśmiewanie bezdomnego krytykowano
Maję Bohosiewicz
. Później przepraszała za nazwanie go "żulem".