W listopadzie ubiegłego roku w programie
Minęła 20,
którego gospodarzem był
Michał Rachoń
, rozmawiano na temat rosyjskiego ataku na ukraińskie okręty w Cieśninie Kerczeńskiej.
Podczas rozmowy w tle pojawiła się
grafika z hasłem "Achtung Russia!"
i
twarzą Władimira Putina
na skrzyżowanych kościach.
Litery "s" w słowie "Russia" zapisano czcionką kojarzącą się z symbolem nazistowskiej SS.
Sprawa wywołała oburzenie w Rosji. Rosyjskie MSZ wezwało polskiego ambasadora na rozmowę i dodatkowo wystosowano pismo do polskiego MSZ z uwagami do TVP.
Interpelację do prezesa TVP złożył też Grzegorz Furgo,
wówczas poseł .Nowoczesnej.
W odpowiedzi na nią
Jacek Kurski
przyznaje, że w tym wypadku przekroczono granice:
"
Pokazanie jej w studiu w intencji wydawcy i prowadzącego należy uznać za formę komentarza graficznego
tematu audycji (...) do którego dziennikarz jest w pełni uprawniony" - pisze prezes TVP Jacek Kurski.
"Grafika, która zaprezentowana została w programie
Minęła dwudziesta
jest artystyczną wizją i głosem w dyskusji na temat wielokrotnego łamania prawa międzynarodowego zarówno poprzez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej na okupowanym przez Rosję ukraińskim Krymie"- dodaje.
"
Uznałem, iż autorzy programu eksponując plakat jako dominantę obrazu w studiu przez cały czas trwania Minęła 20 - wykazali się brakiem wyobraźni i empatii historycznej.
Prezentowanie przez blisko godzinę trwania programu grafiki Wojciecha Korkucia mogło prowadzić mniej wyrobionych widzów do przekonania, iż Rosjanie utożsamiają się z ideologią faszystowską. Jak bardzo byśmy nie byli krytyczni a nawet wrodzy imperialnej polityce Putina to jednak takie uproszczenie wobec narodu, który w wojnie z hitlerowskimi Niemcami w II wojnie światowej stracił 25 mln istnień własnych obywateli może ranić poczucie bólu po tej utracie, urągać pamięci historycznej i jest nie do przyjęcia.
Zawsze będę bronił swoich dziennikarzy, ale nie będę tolerować dezynwoltury prowokacji i swoistego "fanu" kosztem interesów publicznego nadawcy"
- stwierdził.