Nielsen opublikował swój raport State of play, z którego wynika, że aż
20 proc. badanych
nie może znaleźć niczego do obejrzenia w serwisach streamingowych, dlatego decyduje się robić coś innego.
Widzowie spędzają średnio
10,5 minuty na wyborze odpowiedniego filmu
, w marcu 2019 roku było to jedynie niecałe 7,5 minuty. Nielsen wskazuje, że podjęcie decyzji utrudnia mnogość dostępnych treści. W USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Meksyku i Niemczech istnieje aż 40 tysięcy różnych kanałów i źródeł filmów na streamingu.
Kolejnym problemem jest brak personalizacji. Produkcje są katalogowane pod względem tytułu, kraju produkcji czy gatunku, ale platformy nie uwzględniają takich informacji, jak nastrój, temat czy scenariusz. Metadane pomogły reklamodawcom trafić do odpowiedniej grupy docelowej.
Ze względu na popularność streamingu Nielsen przewiduje
wzrost darmowych kanałów z reklamami
, które działają podobnie do telewizji, czyli mają ustalone ramówki oraz nadają programy na żywo. Ponadto odbiory serwisów coraz więcej czasu poświęcają produkcjom, które pierwotnie emitowane były w klasycznej telewizji.