fot. East News
Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz
jeszcze niedawno chwaliła się w rozmowie z mediami, że
nie jeździ służbową limuzyną i kiedy tylko może korzysta z komunikacji miejskiej.
- Kiedy tylko mogę, korzystam z komunikacji miejskiej. Nie tylko kiedy jadę do resortu, ale też w wolnym czasie.
Zachęcam do tego innych
- powiedziała.
Okazuje się, że ze służbowej limuzyny minister korzysta jej mąż.
Fakt
przyłapał
męża Emilewicz na tym, jak rano służbowym rządowym mercedesem odwoził dzieci do szkoły.
Na dodatek łamiąc przepisy ruchu drogowego.
Ministerstwo tłumaczy, że korzystanie ze służbowego samochodu reguluje umowa użyczenia.
-
Kwestia użytkowania samochodu służbowego przez minister przedsiębiorczości i technologii jest uregulowana umową użyczenia samochodu służbowego.
Zgodnie z umową osoba biorąca w użyczenie samochód może wykorzystywać samochód w celach prywatnych ponosząc koszty korzystania z samochodu" - poinformowało Fakt ministerstwo.
Fakt
przypomina, że jeszcze rok temu Emilewiczowie byli właścicielami 13-letniego Saaba.
Teraz nie posiadają już prywatnego auta.
Nasze podsumowania dnia na grupie na Telegramie. Wystarczy zainstalować aplikację i kliknąć tu: (~˘▾˘)~
https://t.me/donaldplnews