Choć według sondażowych wyników
Prawo i Sprawiedliwość
wygrało wybory, to wiele jednak wskazuje, że nie zdoła ono zdobyć większości i utworzyć rządu. Dziś na antenie radia RMF FM szef sztabu PiS, europoseł
Joachim Brudziński
nie wykluczył, że jego formacja będzie
rozmawiała z PSL o koalicji:
- Jeżeli mamy myśleć o stworzeniu koalicji, to naturalne jest, że będziemy rozmawiać z PSL-em. (...) Jeżeli rząd Prawa i Sprawiedliwości, ewentualnie poszerzony o koalicję, o jakichś posłów, nie powstanie, to w sposób oczywisty będziemy partią w opozycji - powiedział.
Co ciekawe przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego
Władysław Kosiniak-Kamysz
już odpowiedział na słowa Brudzińskiego i przekazał, że jego partia nie zamierza wchodzić w koalicję z PiS:
-
Wykluczam koalicję z Prawem i Sprawiedliwością.
Szliśmy z hasłem: albo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiS. To hasło bardzo mocno przemówiło do wielu wyborców. Ci, którzy na nas głosowali, chcą zmiany, chcą zmiany rządu, chcą odsunięcia PiS od władzy - ocenił polityk PSL.