fot. East News
Koalicja Obywatelska zaproponowała
przywrócenie handlu we wszystkie niedziele
. Andrzej Domański, główny ekonomista Instytutu Obywatelskiego, wyjaśnił, że związki zawodowe zgłaszały taką potrzebę podczas rozmowy poświęconej obietnicom wyborczym.
- Chcemy przywrócenia wszystkich niedziel handlowych. Pracownikom będzie przysługiwać
dwukrotność wynagrodzenia
za dzień pracy w weekend w stosunku do stawki w dniu roboczym oraz
dwa wolne weekendy w miesiącu
- powiedział we wtorek podczas debaty zorganizowanej przez Business Centre Club i Polski Związek Firm Deweloperskich.
Podobny pomysł ma Trzecia Droga, która chce wprowadzić
dwie niedziele handlowe w miesiącu
. Szymon Hołownia zastrzegł podczas konwencji wyborczej, że plan ten da się zrealizować tylko przy "uszanowaniu praw pracowników, którzy w te niedziele będą musieli pracować".
- To musi się wiązać z większym wynagrodzeniem. Z dniami wolnymi, które będą oddane za te niedziele, żebyś miał czas dla rodziny. Dlatego dofinansujemy Państwową Inspekcję Pracy - oświadczył.
Jednak Alfred Bujara, przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ "Solidarność", nie popiera inicjatywy opozycji.
- Nie wierzymy w takie rozwiązania, bo wiele już widzieliśmy. Za czasów rządów Tuska musieliśmy pracować często od niedzieli do niedzieli na umowach śmieciowych za 3,50 lub 4,50 zł na godzinę. Temu panu dziękujemy za takie pomysły, które lobbują zagraniczne korporacje. Pracownicy handlu nie wyobrażają sobie, że
ktoś im zabierze wolne niedziele
. Dodatek finansowy za pracę w niedziele to nie jest żadne rozwiązanie - stwierdził w rozmowie z portalem dlahandlu.pl.
Zdaniem przewodniczącego pracodawcy będą odbierali pracownikom równowartość dodatków finansowych za pracujące niedziele ucinając np. premie.