Logo
  • DONALD
  • WP OPISUJE PROPAGANDĘ RZĄDOWĄ NA SOKU Z BURAKA ORGANIZOWANĄ PRZEZ WICEPREZESA TOTALIZATORA SPORTOWEGO

WP opisuje propagandę rządową na Soku z Buraka organizowaną przez wiceprezesa Totalizatora Sportowego

17.03.2025, 12:00
fot. Facebook @sokzburaka / X @szjadczak
Dziennikarz
Wirtualnej Polski
Szymon Jadczak opisuje kulisy
współpracy wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego z KO z Szymonem Gawryszczakiem
, który obecnie pełni funkcję
wiceprezesa Totalizatora Sportowego
, a wcześniej miał on odpowiadać za serwis powiązany z facebookowym profilem
Sok z Buraka
. Profil ten jest powiązany z siecią stron i grup, które publikują partyjną propagandę KO oraz posty uderzające w PiS.
Wirtualna Polska w swoim materiale podaje, że w Totalizatorze Sportowym, który jest spółką Skarbu Państwa, nastąpił "desant ludzi związanych z Robertem Kropiwnickim". Jednym z nich ma być właśnie Szymon Gawryszczak. W marcu  2024 roku został on wiceprezesem w Totalizatorze Sportowym.
Z dokumentów, do których dotarł Jadczak wynika, że w momencie, gdy Gawryszczak pełnił funkcję w Totalizatorze Sportowym
kontrolował on jeszcze spółkę powiązaną z Sokiem z Buraka - Crowd Media
. Po tym, jak objął on posadę w państwowej spółce, miał
usuwać z sieci informacje, że kierował Crowd Media
i że miał powiązania z hejterskimi profilami Soku z Buraka.
"W marcu 2024 r. przestał być naczelnym portalu (przedstawiał się tam jako miłośnik polityki i komiksów. Ekspert w dziedzinie pozyskiwania funduszy UE). Z kolei w maju został wykreślony z Krajowego Rejestru Sądowego jako prezes Mediany. Jego nazwisko zniknęło z portalu,
pokasowano pisane przez niego artykuły, albo usunięto jego jako autora
i zamieniono na anonimowe, jak np. przy tekście "Polska potrzebuje kogoś takiego jak Ryszarda Petru. Opinia". Nazwisko Gawryszczaka widnieje jednak nadal w serwisach zapisujących archiwalne wersje strony" - podaje WP.
Serwis postanowił zapytać o sprawę samego Gawryszczaka. Mężczyzna twierdzi, że nie miał nic wspólnego z dziennikarstwem, a funkcję naczelnego pełnił nominalnie. Dodał też, że teksty z jego konta, pod jego nazwiskiem pisali współpracownicy Crowd Media. Wirtualna Polska dotarła do 790 artykułów w serwisie Crowd Media podpisanych nazwiskiem Gawryszczaka:
"Na pytania o powiązania kierowanego przez niego portalu Crowd Media z siejącym hejt profilem "Sok z Buraka", odpisał, że "prowadził przedsięwzięcie biznesowe, jakim był portal Crowd Media, który z kolei miał wpływ na inne przedsięwzięcia medialne". Twierdzi, że "nie miał żadnego wpływu na redakcyjną zawartość profilu". Twierdzi również, że współpraca z tym profilem polegała "na wymianie niektórych treści" i "zajmowali się tym dziennikarze, co wydaje się naturalną, żeby nie powiedzieć standardową praktyką". Sam Gawryszczak podkreśla, że z dziennikarstwem nie miał nic wspólnego. "Funkcję redaktora naczelnego Crowd Media pełniłem nominalnie, (...) ponieważ moje faktyczne działania ograniczały się do sfery finansowej przedsięwzięcia. (...) nie pełniłem żadnych funkcji dziennikarskich czy redakcyjnych". Kto zatem pisał teksty podpisane jego nazwiskiem? "Nie jestem dziennikarzem, tylko menadżerem. Z mojego konta dostępu do portalu korzystali okazjonalni współpracownicy tworzący materiały dla Crowd Media". Na archiwalnych wersjach strony crowdmedia.pl znaleźliśmy
790 artykułów podpisanych nazwiskiem Szymona Gawryszczaka
" - podaje WP.
WP ustaliła, że po tym, jak Gawryszczak został wiceprezesem w Totalizatorze Sportowym, nadal figurował jako beneficjent rzeczywisty w Centralnym Rejestrze Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR). Według zamieszczonych tam informacji miał on posiadać 32,4 proc. akcji oraz prawo wybierania prezesa i członka rady nadzorczej w spółce. Tym samym jak wskazała Wirtualna Polska, wiceprezes Totalizatora łamałby ustawę antykorupcyjną, która mówi, że członkowie zarządów jednoosobowych spółek skarbu państwa nie mogą posiadać więcej niż 10 proc. akcji w spółkach prawa handlowego.
Gawryszczak zapytany o sprawę tłumaczył, że dane te są nieaktualne, a on posiada poniżej 10 proc. udziałów - dokładnie 9,4 proc. wszystkich udziałów i nie posiada też prawa wyznaczania prezesa i członka rady nadzorczej spółki.
Szymon Jadczak w swoich mediach społecznościowych pochwalił się także, że podczas prac nad materiałem odkrył, że z facebookowym profilem Sok z Buraka współpracowała
Gazeta Wyborcza
:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. https://twitter.com/szjadczak/status/1901523253673267500https://twitter.com/szjadczak/status/1901523253673267500
2. https://twitter.com/szjadczak/status/1901559493298721000https://twitter.com/szjadczak/status/1901559493298721000
Pokaż więcej (3)
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA