W Gdańsku zaprezentowano koncepcję nowego Portu Centralnego
, dzięki któremu Port Gdański stanie się największym portem Bałtyku.
Całość budowy ma kosztować około
12 miliardów złotych a nie jak wcześniej zakładano 9
. Planowana jest budowa dziewięciu terminali, czterech obrotnic i trzech torów podejściowych.
Port Centralny obejmie
około 1,4 tys. hektarów akwenu i 410 hektarów powierzchni lądowej.
Inwestycja zakłada budowę 19 km nabrzeży eksploatacyjnych i 8,5 km falochronów.
- Dziś o konkurencyjności decydują szlaki transportowe. Infrastruktura, którą mamy, na tę chwilę wystarcza, ale
rola i znaczenie Portu Gdańsk, jako najważniejszego węzła logistycznego w Europie Wschodniej sprawi, że w perspektywie kilkunastu kolejnych lat musimy myśleć o nowoczesnej i wydajnej, głębokowodnej przestrzeni ze starannie zaprojektowanym, innowacyjnym zapleczem
- mówił w poniedziałek podczas prezentacji koncepcji Łukasz Greinke, prezes Portu Gdańsk.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej
Marek Gróbarczyk,
zapowiedział, że
Port Gdańsk mógłby liczyć na pomoc rządu
między innymi dzięki przygotowywanej specustawie portowej:
- Ustawa ma na celu przyspieszenie rozwoju polskich portów, jest to cel i zadanie naszego rządu - mówił minister Gróbarczyk.
- Mam nadzieję, że port w Gdańsku będzie tym portem wiodącym, a przede wszystkim tym, który wyznaczy teraz kierunek rozwoju, bo przecież to nie jest tylko i wyłącznie rozbudowa portu, tylko budowa zupełnie nowego portu - dodał.
-
W tym duchu my oczekujemy, że przeładunki w polskich portach w najbliższych latach jesteśmy w stanie podwoić.
Dlatego też cały proces inwestycyjny, który chcemy realizować, musi być dobrze przeanalizowany, a przede wszystkim sprawnie zrealizowany.