Dziennikarka TVP Info odczytała wczoraj na antenie oświadczenie redakcji, w którym nie zgadza się ona na zaproszenie do stacji
Jacka Kurskiego
. Kandydata do Parlamentu Europejskiego do programu
Niebezpieczne związki
chciało wysłać biuro prasowe Prawa i Sprawiedliwości. Finalnie program odbył się bez udziału polityka PiS.
Wczorajsze wydanie
Niebezpiecznych związków
na antenie TVP Info poświęcono działalności Daniela Obajtka. Stacja chciała zaprosić do studia r
eprezentanta PiS
, aby mógł odnieść się do przedstawianych informacji. Redakcji odmówił Adam Bielan, kolejni politycy: Beata Szydło, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak i Rafał Bochenek nie odebrali telefonów.
Biuro prasowe PiS
zaproponowało, aby gościem
Niebezpiecznych związków
był zatem
Jacek Kurski
, powracający do polityki kandydat w wyborach do PE. Na to nie zgodziła się jednak redakcja TVP Info.
Prowadząca program
Dorota Wysocka-Schnepf
na antenie odczytała oświadczenie, w którym wyjaśnia motywacje redakcji TVP.
- Z powodów merytorycznych i etycznych redakcja podjęła decyzję o niezapraszaniu do naszego programu człowieka który zniszczył media publiczne w Polsce.
Nie godzimy się na udzielanie głosu osobie, która przekształciła TVP w propagandową tubę jednej partii
. Nie godzimy się na łamanie etycznych, moralnych i merytorycznych norm w polskim dziennikarstwie. Uważamy, że gdyby Jacek Kurski zajął równorzędne miejsce z innymi gośćmi w dzisiejszej dyskusji, byłby to policzek dla wolności mediów i tych, którzy o tę wolność walczyli - przekazała prowadząca.