Wczoraj
Andrzej Duda
wziął udział w
30. Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ "Solidarność"
w Zakopanem. Podczas spotkania prezydent opowiedział o plakacie związanym z protestami w związku z podwyższeniem wieku emerytalnego, który nasunął mu się na myśl, próbując zdyskredytować z
Donalda Tuska:
- Gdy byłem w Sejmie, przypomniał mi się taki plakat skierowany do ówczesnego premiera Donalda Tuska: Panie premierze, czy chciałby pan, żeby cewnik zakładała pani 67-letnia pielęgniarka? - mówił Andrzej Duda.
Później prezydent
kontynuował, próbując żartować.
Wypowiedzi prezydenta spodobały się działaczom "Solidarności", którzy natychmiast zaczęli bić mu brawa i się śmiać:
- Pamiętam, że wtedy pomyślałem sobie, miałem wtedy 40 lat - chyba nie całe, cholera.
Ale dzisiaj mam 50 lat i mam poważny problem, żeby nawlec sznurówki bez okularów
- dodał Duda.