Polskie Radio oparło część dzisiejszej
Debaty Poranka
o
fałszywy wpis na Twitterze
. Prowadząca audycję
Dorota Kania
powołała się na
rzekomy tweet Roberta Bąkiewicza
informujący, że tegoroczny Marsz Niepodległości będzie odbywał się "pod wspólną, polsko-ukraińską banderą".
"Marsz Niepodległości w tym roku gdy trwa wojna w Ukrainie bedzie inny niż zawsze. Tego dnia maszerować będą razem patrioci z Polski i Ukrainy! Dlatego hasłem tegorocznego marszu będzie: Pod wspólną banderą ukraińsko-polską. Wygramy tą wojnę" - brzmi wpis z twitterowego konta "MinisterrAcosta".
Jego autor na chwilę zmienił sobie nazwę na
"Robert Bątkiewicz"
.
Dorota Kania
, prowadząca
Debatę Poranka
w Polskim Radiu 24
powołała się na ten fejkowy wpis podczas audycji
. Jej gośćmi byli Jakub Pacan z Tygodnika Solidarność, Marek Wróbel z Fundacji Republikańskiej i publicysta Miłosz Lodowski.
- Robert Bąkiewicz napisał, że tegoroczny marsz niepodległości będzie odbywał się pod wspólną banderą polsko-ukraińską - powiedziała, pytając swoich gości o opinię.
- Ta inicjatywa, żeby szedł po polską i ukraińską banderą
to jest bardzo odważny ruch ze strony Roberta Bąkiewicza
i uważam, że jest bardzo na miejscu, jak na to, co się teraz dzieje w świecie - odpowiedział
Jakub Pacan
.
- Podpowiem panu Bąkiewiczowi, żeby rozwinąć jeszcze flagi biało-czerwono-białe, czyli poprowadzić białoruskich kolegów - mówił z kolei
Miłosz Lodowski.
Na stronie Polskiego Radia 24 wkrótce pojawił się również
artykuł
na ten temat. Obecnie jest już niedostępny.
Nagranie audycji
wciąż dostępne jest na YouTube i Twitterze.
Do fejkowego wpisu odniósł się też
Robert Bąkiewicz
.
"
Dobry trolling, ale fałszywy.
11 listopada jak zawsze idziemy pod biało-czerwoną flagą" - napisał.
Przypomnijmy, że Dorota Kania, związana wcześniej m.in. z
Gazetą Polską
i Telewizją Republika, w zeszłym roku została powołana do
zarządu Polski Press
, po tym, jak grupę wydawniczą przejął Orlen. Przejęła obowiązki zdymisjowanego redaktora naczelnego, Pawła Fąfary.