Pod koniec ubiegłego roku
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
porównał jakość tych samych produktów oferowanych konsumentom w Polsce i Europie Zachodniej. Urząd
sprawdził 101 par produktów. Wśród 12 znaleziono poważne różnice
pomiędzy tymi wyprodukowanymi na rynek polski i na rynek Europy Zachodniej.
Do podobnego wniosku doszli
fani chipsów Doritos
, którzy alarmowali, że producent na polski rynek wprowadził produkt dużo gorszej jakości.
Olej słonecznikowy
i rzepakowy zdecydowano się
zastąpić najtańszym, niezdrowym olejem palmowym.
Jak informuje
Politico
,
Komisja Europejska uznała wreszcie za niedopuszczalne stosowanie wobec klientów z wschodniej części Unii niższych standardów niż na Zachodzie
. Władze państw Europy Środkowej i Wschodniej od wielu lat naciskały na stworzenie przepisów, które zakazywałaby takich praktyk. Tym razem się udało.
W związku z tym niebawem nowe zasady zostaną zatwierdzone przez Parlament Europejski.
Według
Politico
, przedmioty codziennego użytku, zaczynając od puszek Coca-Coli, po słoiki z jedzeniem dla niemowląt, paluszki rybne Iglo, butelki szamponu Head & Shoulders, po płyn do mycia naczyń Fairy będą musiały teraz zawierać te same składniki.
Firmy, które nadal będą próbowały zaoszczędzić na produkcji
dla klientów z krajów Europy Wschodniej, będą podlegać
grzywnom w wysokości nawet do 4 procent rocznego obrotu.