fot. East News
UOKiK uważnie przygląda się rywalizacji sieci Lidl i Biedronka i ich reklamom pod kątem ewentualnego
naruszania zbiorowych interesów konsumentów
. Urząd przekazał PAP, że analizuje też skargi konsumentów. W związku z tym wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie SMS-ów o promocjach wysyłanych przez Jeronimo Martins Polska oraz udzielania zgód na kontakt w celach marketingowych.
Jednocześnie UOKiK sprawdza także, czy są podstawy do postawienia zarzutów sieciom Lidl, Kaufland, Żabka, Dino, Netto, Carrefour i Auchan w sprawie
nieczytelnych cen
.
"Postępowanie wszczęliśmy w ubiegłym roku na podstawie własnej obserwacji rynku, a także sygnałów od konsumentów. Sprawdzamy, jak klienci sieci handlowych są informowani o cenach produktów" - podał UOKiK.
Kontrolerzy chcą wyjaśnić, czy sklepy eksponowały ceny produktów objętych promocjami z ostatnich 30 dni, zgodnie z przepisami unijnej dyrektywy Omnibus, a także ceny produktów sprzedawanych w tzw. "wielopakach".
"Kierowaliśmy też do sieci handlowych wystąpienia miękkie, np. najnowsze, wobec sieci Biedronka, dotyczą braku możliwości sprawdzenia, czy został naliczony rabat na produkty objęte promocją. Rabaty widoczne są dopiero na paragonie - już po zapłacie. Wskazaliśmy również, że sposób prezentacji cen produktów na paragonie, na ekranach kas samoobsługowych i na ekranach przy standardowych kasach w sytuacji udzielenia kilku rabatów z różnych promocji, nie pozwala na ustalenie, czy rabat został prawidłowo naliczony. Otrzymywaliśmy w tej sprawie skargi konsumentów. Czekamy na wyjaśnienia od Jeronimo Martins Polska" - czytamy.
W zeszłym roku UOKiK również skierował tzw. wystąpienia miękkie wobec sieci Lidl ws.
nieczytelnych zasad promocji
.
"Konsument chciał zakupić dwa opakowania produktu, ale przy kasie samoobsługowej zauważył, że promocja się nie naliczyła. Okazało się, że dopiero kolejna informacja w aplikacji mobilnej Lidl Plus wskazywała, że w promocji udział biorą tylko dwa rodzaje produktu. W wyniku wystąpienia Prezesa UOKiK Lidl podjął działania mające na celu zwiększenie przejrzystości komunikatów dotyczących promocji kierowanych do konsumentów" - dodano.
Przypomnijmy, że Urząd zajmuje się sprawą sprzedaży pół litra wódki za niespełna 10 zł przez Lidl, Biedronkę i Kaufland.