Lekarze z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie
rozpoczęli akcję
"Polska to chory kraj"
. Apelują do polityków o
ponadpartyjne porozumienie
w celu wprowadzenia "odpowiedzialnej polityki zdrowotnej".
"Polska to chory kraj. Każdego roku nowotwory są przyczyną śmierci około 100 000 Polaków, a dostęp do leczenia raka jest na jednym z najniższych poziomów w Unii Europejskiej. Średni czas oczekiwania na wizytę u endokrynologa wynosi 24 miesiące, w kolejce do kardiologa dziecięcego czekamy 12 miesięcy. Na 1000 mieszkańców Polski przypada średnio 2,4 lekarza - to najmniej w całej UE, gdzie średnia wynosi 3,8" - piszą lekarze w swoim manifeście.
"To tylko kilka zatrważających statystyk, które
zmuszają nas do ogłoszenia Narodowego Kryzysu Zdrowia
. Polska to chory kraj, dlatego
zwracamy się z apelem do wszystkich polityków
oraz osób mających wpływ na kluczowe decyzje o natychmiastowe działanie w duchu ponadpolitycznej jedności i ponadpartyjnej zgody w prowadzeniu odpowiedzialnej polityki zdrowotnej” - dodają.
-
Postawiliśmy diagnozę - polski system ochrony zdrowia jest chory
, a jeżeli choruje tak ważny organ, to znaczy, że całe państwo jest chore i potrzebuje natychmiastowego leczenia. I to całościowego, a nie obliczonego na gaszenie pożarów - mówi
dr Łukasz Jankowski
, prezes OIL w Warszawie, najliczniejszej izby lekarskiej w Polsce.
Lekarze mają
sześć postulatów
. Wśród nich jest
zwiększenie nakładów finansowych
na ochronę zdrowia: 6,8% produktu krajowego brutto do końca roku 2021 oraz 9% PKB do końca 2030 r. Poza tym organizatorzy akcji postulują
powołanie wspólnego resortu zdrowia i polityki społecznej
,
"europeizację standardów i procedur"
dotyczących leczenia onkologicznego i kardiologicznego oraz gwarancję dostępności usług medycznych.
Apelują również o
poprawę jakości opieki długoterminowej i geriatrii
oraz podniesienie standardów
profilaktyki pediatrycznej
. Szczegółowo o postulatach lekarzy można przeczytać w ich manifeście. Można go również podpisać na
stronie internetowej akcji
.
Akcja zyskuje wsparcie wielu samorządów zawodowych i organizacji branżowych. Akcji partnerują m.in. Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Okręgowa Rada Aptekarska w Warszawie, Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe, Fundacja Alivia czy Fundacja My Pacjenci.
Postulaty lekarzy popiera też Lewica.
Akcja warszawskich lekarzy ma zasięg ogólnopolski. Już od 2 września na ulicach polskich miast zawisło 1
80 billboardów
z napisem "Polska to chory kraj". Wczoraj na billboardach pojawiły się "uzasadnienia diagnozy", np: "Przeciętne wydatki na zdrowie jednego obywatela dwa razy mniejsze niż średnia Unii", "Najmniej lekarzy w UE na 1 tys. mieszkańców" czy "Endokrynolog: czas w kolejce 24 miesiące".
Inicjatywie towarzyszy też
spot emitowany w telewizji i internecie
. Widać na nim dwóch polityków grających w szachy. Z każdym ich ruchem z systemu znika kolejny lekarz. Organizatorzy akcji chcą zwrócić tym sposobem uwagę, że
ochrona zdrowia nie może stać się elementem gry polityczne
j.