Elon Musk poinformował w niedzielę na Twitterze, że każde zapytanie kierowane na adres mailowy biura prasowego platformy otrzyma automatyczną krótką odpowiedź -
emoji kupy
.
"[email protected] automatycznie odpowiada z emoji kupy" - oświadczył.
Użytkownicy od razu sprawdzili, czy zapowiedź miliardera jest prawdziwa. Okazało się, że faktycznie jedyne, co otrzymają interesanci to emotikonę odchodów. W treści wiadomości nie ma nawet podpisu.
Dziennikarz Bartek Chaciński korzystając z okazji zażartował z Twittera pytając o aktualną sytuację w firmie. Poprosił biuro prasowe o zawarcie odpowiedzi w jednym emoji.
Przypomnijmy, że ostatnio Wall Street Journal powołując się na swoje źródła podał, że Twitter odnotował spadek o około 40 procent rok do roku, zarówno w przychodach, jak i skorygowanych zyskach w grudniu:
Hej, przypominamy tylko:
1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.
2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.
3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.